Warto wspomnieć, że poza macierzystą formacją Wysocki grał równocześnie od 1987 do 1989 roku również w innej kultowej polskiej rockowej grupie - T. Love. Nagrał z nią zresztą dwie pierwsze płyty: „Miejscowi - live” oraz „Wychowanie”.
- W tym czasie T. Love Alternative chciało zostać mistrzem świata w imprezowaniu, a ja chciałem zostać mistrzem świata w grze na bębnach. To owocowało tym, że gdy byliśmy w restauracji, to ja siedziałem przy jednym stoliku, a oni przy drugim - opowiadał „Nowościom” podczas jednego z wywiadów.
- Impreza po koncercie T. Love była zawsze. Oni zaczynali już imprezować nim jeszcze wyjechali w trasę. W związku z tym bywało, że podczas koncertu dwóch lub trzech członków w ogóle nie grało. Zdarzało się też, że basista siedział na krześle, a pozostali próbowali go obudzić, krzycząc: „Ty, obudź się! Gramy, ludzie już są....!”. I tak to czasami wyglądało.(tob)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?